Dzieci receptą na obniżenie kredytu? – mieszkanie bez wkładu własnego

Już niebawem wystartuje nowy, rządowy program, pokłosie zmian wprowadzonych przez Polski Ład oraz polityki prorodzinnej, który ma na celu wyrównanie szans na rynku nieruchomości i umożliwienie rodzinom, w tym rodzinom z dziećmi zakup mieszkania. Mieszkanie bez wkładu własnego ma wesprzeć osoby, które posiadają zdolność kredytową, ale ze względu na wysoką inflację, utrudnione odłożenie wkładu własnego, a także rosnące ceny nieruchomości nie są w stanie dokonać zakupu własnego M. Program zakłada także dopłaty za posiadanie dzieci, wpłyną one na wysokość raty kredytu. Powinna być ona odczuwalnie niższa. Chodź sam program, nie jest przeznaczony wyłącznie dla rodzin z dziećmi, to chęć powiększenia rodziny, przynajmniej w teorii, nie powinna być czynnikiem wpływającym na odłożenie w czasie marzeń o zakupie mieszkania.

Mieszkanie bez wkładu własnego. Na czym polega program?

Kluczowym aspektem projektu jest to, że nie będzie wymagane, jak sama nazwa wskazuje, posiadanie wkładu własnego, ponieważ bank udzielający kredytu uzyska gwarancję w Banku Gospodarstwa Krajowego. Kredyt ten będzie udzielany w złotówkach przez banki, które podpiszą umowę z BGK. BGK ma gwarantować aż do 20% kwoty kredytu, choć nie więcej niż 100 000 zł przez okres minimum 15 lat.

Kto będzie mógł skorzystać z programu mieszkanie bez wkładu własnego? Jeśli będzie to pierwszy zakup nieruchomości, z programu będą mogli skorzystać single, pary lub rodziny z jednym dzieckiem. W sytuacji, kiedy rodzina posiada już mieszkanie, udział w programie jest zależny od ilości potomstwa, a także metrażu posiadanej nieruchomości. Jeśli rodzina posiada, co najmniej dwoje dzieci i mieszkanie nie większe niż 50m2, będzie mogła wziąć udział w programie. Przy trojgu dzieci nieruchomość nie może przekroczyć 75m2, a przy czworgu 90m2. Rodzina posiadająca pięcioro lub więcej dzieci zostanie zwolniona z limitu metrażu posiadanego już mieszkania.

Dzieci – ich posiadanie obniży ratę kredytu?

Spłata rodzinna, czyli dopłata za posiadanie dzieci, może mieć wpływ na wysokość kwoty otrzymanej z Banku Gospodarstwa Krajowego. Dopłata wyniesie zgodnie z przedstawionymi szacunkami 20 000 zł, kiedy w rodzinie pojawi się drugie dziecko oraz 60 000 zł, kiedy w rodzinie pojawi się trzecie lub kolejne dziecko. W teorii spłata rodzinna ma zagwarantować polskim rodzinom, że powiększenie rodziny, nie będzie miał wpływu na ich sytuację finansową. Trzeba się jednak liczyć z tym, że rosnące koszty życia, większe rachunki za prąd, paliwo, gaz, galopująca inflacja, a co się z tym wiąże, dużo wyższe raty kredytów hipotecznych, mogą zniechęcać potencjalnych adresatów programu do udziału w nim.

Polski rząd z jednej strony stara się prowadzić politykę prorodzinną, przyznając dodatkowe świadczenia, jak na przykład spłata rodzinna. Z drugiej strony, aby program mieszkanie bez wkładu własnego miał sens konieczne jest systemowe wsparcie rodzin tak, aby zaciągnięcie kredytu hipotecznego nie było obarczone ryzykiem wzrostu raty kredytu do poziomu, w którym rodziny nie będzie stać na jej spłatę. Należy także pamiętać, że brak konieczności posiadania wkładu własnego nie oznacza otrzymania kredytu hipotecznego bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Kredytobiorca wciąż będzie musiał opłacić między innymi koszty związane z obsługą bankową (np. prowizję) oraz notarialną.

Z niemałym zainteresowaniem będziemy śledzić losy projektu mieszkanie bez wkładu własnego, zwłaszcza że program zakłada ograniczenie ryzyka stymulowania wzrostu cen mieszkań poprzez wprowadzenie limitu ceny w przeliczeniu na m2 nieruchomości, która będzie finansowana. Co więcej, gwarantuje również przyznanie upoważnienia dla Rady Ministrów, dzięki któremu będzie ona mogła wydać rozporządzenie wpływające na współczynniki, od których zależne są ustawowe limity cenowe.

Czy program Mieszkanie bez wkładu własnego zrewolucjonizuje rynek nieruchomości? W naszej ocenie nie jest to program, który sprawi, że polskie rodziny masowo będą chciały z niego skorzystać. Ci jednak, którzy się na to zdecydują i przejdą pomyślną kwalifikację do programu, przy założeniu, że żadne jego warunki nie ulegną zmianie, zyskają dopłatę do raty kredytu hipotecznego. Dla tych, którzy planowali powiększenie rodziny oraz zakup mieszkania to niewątpliwie dobra wiadomość.