Rozwój biura nieruchomości we Wrocławiu.
Wrocław to ciekawy rynek i wymagający! Tutaj dobrze się mieszka, pracuje, ale również inwestuje. Z prognozy GUS wynika, że do 2028 roku ludność Wrocławia wzrośnie aż do 649 tys. osób. Województwo dolnośląskie również jest w czołówce, w których odnotowano najwyższe wartości dla mieszkań oddanych do użytkowania, mieszkań których budowę rozpoczęto oraz na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym. Jak sami widzicie, nie może tu zabraknąć naszych ekspertów. Już od jakiegoś czasu we Wrocławiu obsługuje naszych klientów niezastąpiona Joanna Berka, a teraz Marcin Pisarczyk buduje zespół, by móc obsługiwać jeszcze więcej klientów! Poznajcie go!
Do Express House dołączyłeś całkiem niedawno. Jak to się stało?
Jakiś czas nie było mnie na rynku nieruchomości. W zeszłym roku poczułem, że to właściwy czas, by wrócić. Stałem się znowu głodny, głodny nieruchomości. Mając już doświadczenie w branży, moje oczekiwania były wyższe. Chciałem więcej i lepiej, chciałem czuć, że się rozwijam. Wysłałem CV do kilku biur i zostałem zaproszony na rozmowy rekrutacyjne. Pamiętam rozmowę z Joanna Berką i Piotrem Kurzawą, po której wiedziałem, że moje oczekiwania mogą być spełnione, że ich model pracy i standardy są zbliżone do moich. Tak zaczęła się przygoda z EH.
Na rynku nieruchomości jesteś już od jakiegoś czasu. Co do tej pory robiłeś?
Pierwszy kontakt z nieruchomościami miałem jeszcze na studiach. Później pracowałem w Platinum Eye, gdzie odpowiedzialny byłem za działkę związana z kredytami i ubezpieczeniami. W swojej karierze miałem również okazję sprawdzić się jako współzałożyciel w Fluxus Estates. Doświadczenie zakładania biura uważam za bardzo cenne w moim życiu, ale też trudne. Od grudnia 2021r. pracuję nad powstaniem i rozwinięciem oddziału we Wrocławiu pod skrzydłami Express House. To zupełnie nowe doświadczenie i czas potężnej nauki.
Do tej pory działałem głównie na rynku mieszkaniowym. Specjalizowałem się w obsłudze procesu kupna-sprzedaży nieruchomości od pierwszego kontaktu z klientami, aż po finalizację transakcji. W najbliższych latach chciałbym skupić się na większej dywersyfikacji nieruchomości, którymi będziemy się zajmować jako zespół. Chciałbym również budować świadomość klientów na temat bezpiecznej i korzystnej transakcji, pokazując im najwyższy standard współpracy z pośrednikami nieruchomości.
W Express House dostałeś ambitne zadanie, budowy zespołu we Wrocławiu. Jak oceniasz ten rynek i czym będziecie się wyróżniać?
Tak, to ambitne zadanie i czekałem na takie wyzwanie. Rynek nieruchomości we Wrocławiu jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków w Polsce. Szacowana wartość majątku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce na koniec 2020 r. wyniosła blisko 5 bln zł, to wzrost r/r wartości aż o 13,5 proc. Średnie ceny transakcyjne na rynku wtórnym we Wrocławiu wzrosły powyżej 10 proc. A jak wynika z raportu firmy Catella, najbardziej atrakcyjne stopy zwrotu z kupna mieszkania, spośród 61 analizowanych rynków, są w Rydze, Wilnie (na poziomie 5,35 proc.) i właśnie we Wrocławiu (na poziomie 5,3 proc.)
Tak więc Wrocław charakteryzuje się ogromnym potencjałem, który na pewno razem z moim zespołem, będziemy chcieli wykorzystać. Wiąże się to oczywiście z dużą konkurencją, która panuje pomiędzy wrocławskimi biurami nieruchomości. Jestem, jednak przekonany, że będąc z naszymi klientami na każdym etapie transakcji i świadcząc usługi na najwyższym poziomie, sprawimy oraz mając wsparcie Express House, już niedługo będzie we Wrocławiu o nas głośno.
A jak oceniasz te kilka miesięcy w Express House?
W EH jestem od niecałych 3 miesięcy. To intensywny czas. Wprowadzanie marki na nowy rynek, sprawy dotyczące oddziału, trwające budowanie zespołu, szkolenia, wdrożenia nowych doradców itp. Są to dla mnie kolejne wyzwania, którym mam nadzieje podołać. Na pewno sprzyja temu wsparcie i koleżeńska atmosfera panująca w EH oraz to, że biuro ma zautomatyzowane większość procesów związanych z pracą pośrednika, które wykraczają poza zwykły CRM.
Express House poszerza swoje horyzonty i buduje nowe zespoły. Ja w takim razie polecisz tę firmę potencjalnym nowym pośrednikom?
Rozmawiając ostatnio z Piotrem Kurzawą i Markiem Szubzdą (współwłaściele EH), wiem, że planowane są nowe biura w wielu innych miastach Polski, co samo świadczy o tym, jak szybko Express House się rozwija. Jakbym polecił EH nowym potencjalnym pośrednikom? Myślę, że mówić można dużo i do tego bardzo ładnie, ale chyba i tak najlepiej po prostu się przekonać. Nieruchomości są stabilną branżą, a Express House idealnym miejscem, aby je poznać. Wysłanie CV nie boli, a może to właśnie praca, w której się odnajdziesz! Z kolei tym, co chcieliby budować swoje zespoły, mogę zapewnić, że tutaj otrzymacie wsparcie i model, który możecie z łatwością wdrożyć. Właściciele Express House trzymają rękę na pulsie, dbają aby każdy oddział się rozwijał. Strategie rozwoju budowane są w oparciu o dane i analizy. Tutaj nie ma przypadku. I jeszcze ważne jest to, że masz wpływ na rozwój. Express House współtworzą ludzie i każdy dokłada tu swoją cegiełkę, razem pracujemy na wspólny sukces.
Marcin, dziękuję za wywiad! A Ty czytelniku, jeżeli chcesz dołączyć do zespołu Marcina, to skontaktuj się z nami! A może szukasz kogoś, kto zajmie się Twoją nieruchomością? Nic prostszego, równie śmiało, skontaktuj się z nami.
Marcin Pisarczyk – absolwent UE we Wrocławiu na kierunkach Finanse i Rachunkowość oraz Rynki Nieruchomości. Dzięki posiadanej wiedzy, doświadczeniu i stałym poszerzaniu swoich kompetencji oferuje swoim klientom coś więcej niż tylko pośrednictwo. Praca i kontakt z ludźmi sprawia mu dużo przyjemności. Swobodnie porusza się między podmiotami występującymi na rynku oraz służy radą w każdej kwestii związanej z obrotem nieruchomościami. Dobro klientów stawia na pierwszym miejscu i dba o to by podejmowali trafne decyzje, z których będą zadowoleni. Jest człowiekiem twardo stąpającym po Ziemi. Cieszy się nawet z małych rzeczy i lubi delektować się życiem. |