Sprawdzony przepis na ofertę
Reklama jest dźwignią handlu, a dźwignię i podstawę reklamy zawsze stanowi OFERTA. W przypadku nieruchomości również. Jak skonstruować ofertę sprzedaży mieszkania, lokalu lub domu aby potencjalny klient poświęcił jej uwagę oraz poznał ważne szczegóły?
Pamiętajmy, że nieprecyzyjne i mało atrakcyjne ujęcie sprawy może ją pogrzebać nawet wtedy, gdy to, co oferujemy trafia w potrzeby nabywcy. Dlatego do przygotowania oferty warto się przygotować.
Kiedy ogarnęliśmy już wszystkie kwestie dotyczące stanu prawnego naszej nieruchomości (o czym więcej opowiadamy tutaj) czas na zebranie informacji, które trzeba przedstawić potencjalnym kupcom. Po pierwsze metraż. Sprawdź dokładnie jaki widnieje w dokumentach, a nie zaszkodzi sprawdzić go z miarką w ręku. Podaj liczbę pomieszczeń określając osobno kuchnię (a może ankes kuchenny), dodaj takie szczegóły jak balkon, loggia, taras czy garderoba, o ile je posiadasz. Komórkę lokatorską lub piwnicę opisujemy oddzielnie, także wskazując jej wielkość. Jeśli razem z nieruchomością oferujesz miejsce parkingowe zaznacz czy znajduje się na zewnątrz budynku czy też w garażu podziemnym i podaj związane z tym szczegóły. Mając zejście do garażu bezpośrednio z klatki schodowej koniecznie o tym wspomnij, gdyż takie rozwiązanie jest dla użytkownika znacznie wygodniejsze. Zastanów się też czy warto kalkulować cenę nieruchomości łącznie z piwnicą lub miejscem na auto – Twoja elastyczność w kwestii „dodatków” może ułatwić transakcję.
Zresztą temat finansów w ogóle trzeba przemyśleć. Jako sprzedający masz niekoniecznie ten sam interes, którym kieruje się nabywca, więc przy szacowaniu ceny przyjrzyj się nie tylko swojej nieruchomości, ale i własnym oczekiwaniom. Patrz realnie, rozważ zalety i wady, porównaj podobne propozycje na rynku. Bądź gotowy na negocjacje, choćby minimalne, bo kupujący raczej na pewno ich spróbuje. Szczególnie jeśli lokalizacja nieruchomości jest mniej atrakcyjna lub wiąże się z potencjalną niedogodnością (głośna, ruchliwa droga, słaba komunikacja itp).
A umiejscowienie lokalu to kolejny kamień milowy na drodze do właściwie skonstruowanej oferty. Wskaż ulicę, osiedle, sąsiedztwo ( ale nie pełny adres!), podkreślaj walory typu okoliczna infrastruktura, sklepy, punkty usługowe czy tereny zielone. Koniecznie doprecyzuj czy mieszkanie znajduje jest w bloku (i ile ma pięter), wieżowcu czy apartamentowcu oraz w którym roku obiekt wybudowano. Nie zapomnij o podaniu piętra, pochwal się windą w klatce, wspomnij o monitoringu o ile jest dostępny. Warto wskazać typ ogrzewania, rodzaj okien i standard wykończenia (np. terakoty, panele, malowane ściany) a także trwałe elementy typu zabudowa kuchenna, wmontowane sprzęty czy przesuwne szafy. Określ stan nieruchomości – może jest idealny, a może woła o remont. Nie koloryzuj, ani nie próbuj nic zatajać – przed każdą transakcją, nawet najbardziej ekspresową, nabywca przyjrzy się zakupowi z bliska. Tobie zresztą też. I formie prezentacji również. Podając jej szczegóły postaraj się o zwięzłość i konkret. Rozwlekłe epistoły mogą zniechęcić, a zbyt poetyckie strofy – wzbudzić u odbiorcy nieufność. Pamiętaj, że nie sprzedajesz proszku do prania, ani nawet roweru, a więc „myki” na zakup impulsowy raczej nie podziałają. Nabywca doceni detale o wysokości czynszu i zarządcy budynku, a jeśli sprzedajesz lokal usługowy informację pod jaką działalność może być przeznaczony lub co znajdowało się w nim dotychczas.
Przy sprzedaży domu ważnych dla nabywcy informacji przybywa. Tu pamiętaj o szczegółach związanych z samą działką i zabudową, rozmieszczeniu pomieszczeń na piętrach albo istnieniu (lub nie) garażu, spiżarni, kotłowni itp. Przed Tobą także „technikalia” jak np. materiał wykonawczy, ocieplenie, typ pieca. Jeśli nie jesteś ich pewien- nie ryzykuj ewentualnych błędów i skonsultuj temat ze specjalistą. Doradca nieruchomości generalnie ułatwi Ci spięcie wszystkich niuansów w jedną całość- niezależnie od tego czy sprzedajesz wieloletni bliźniak, nowy apartament czy potencjalny salon fryzjerski. I co ważne, zależnie od nieruchomości, będzie wiedział jak daną ofertę lepiej ująć oraz gdzie i komu ( często własnymi kanałami) lepiej ją prezentować.
Na rynku istnieje wiele portali, w których możesz umieścić swoje ogłoszenie, a dodatkowe możliwości tworzą też strony agencji. Nie tylko ze względów bezpieczeństwa (bo wiadomo, że ogłoszenie już zweryfikował pośrednik) ale chociażby samego sposobu pokazywania ofert. Dobre fotografie (o tym jak fotografować lokale pisaliśmy tutaj), rzuty czy wirtualne wycieczki a przede wszystkim profesjonalne i wyczerpujące informacje to dla nabywców najlepszy wstęp do selekcjonowania rynkowych propozycji.
A dla sprzedających – skuteczna droga dotarcia do zainteresowanych i przyśpieszenie transakcji.
Autor: Piotr Kurzawa